czwartek, 12 marca 2015

Wywiad z Adrianem Włodarskim :D

Kim jest Adrian? Mężem Żanety, przyjacielem mojego brata, byłym hodowcą kotów syjamskich w swoim rodzinnym domu,
a poza tym…  ŚWIATOWEJ RANGI MODELEM :)

Prada, Gucci, Dior, lv, Cavalli, Moschino, Kenzo, D&G – dla nich pracował!




Tina i Asia: - Jak wygląda Twój dzień w pracy?
Adrian:- Dzień w mojej pracy cały czas wygląda podobnie, hehe – żartuję :D. Niestety praca modela wiąże się z ciągłymi podróżami. Opowiem Wam o dwóch tygodniach mojej pracy. Około roku temu wróciłem z Tokio, byłem w Warszawie przez trzy dni, następnie poleciałem na dwa dni do Szanghaju na pokaz, który trwał 20 min. Wróciłem do Warszawy na kolejne dwa dni i poleciałem do Mediolanu na dwa dni zdjęć do kampanii włoskiej firmy obuwia. Znowu przyjechałem do Warszawy na dwa dni i poleciałem do Sydney na kolejny pokaz… Mniej więcej tak to wygląda. Jeśli jest spokojnie, to dzień zdjęciowy trwa około dziesięciu godzin, a same pokazy z przygotowaniami około trzech godzin. Najgorsze są podróże. 




Robi wrażenie :D

Tina i Asia: - Dla kogo już pracowałeś?
Adrian: - Pracowałem dla takich marek jak: Prada, Gucci, Dior, lv, Cavalli, Moschino, Kenzo, D&G, Marc Jacobs i wielu innych. 

Tina i Asia: - Co uważasz za swój największy sukces?
Adrian: - Jest wiele prac, które uważam za sukces. Zawsze chciałem wziąć udział w pokazie lv i wreszcie się udało, niewątpliwie osiągnięciem jest też współpraca z Gucci. Teraz pracowałem dla takiej firmy jak Jack and Jones, która mnie zatrudniła jeszcze parę razy. To sukces, jeśli klient cię polubi i chce cię ponowie do swoich zdjęć czy pokazów. Mi się to udaje :)

  Tina i Asia: - Przechodząc do spraw żywieniowych, w jakim kraju są największe wymagania odnośnie współpracy, głównie dotyczące masy i budowy ciała?
Adrian: - Wydaje mi się, że takie wymagania są w Japonii. Oni są bardzo szczupli, mali i tego wymagają od modeli, czyli bycia szczupłym i nie bardzo wysokim ;)

Tina i Asia: - Jak presja spełnienia określonych wytycznych masy ciała wpływa na Twoją wizję siebie?
Adrian: - Na pewno ciężko jest się dostosować, tak jak wspominałem, w Tokyo, gdzie wolą bardzo szczupłych. Za to w Stanach preferują większych. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś ma 18-20 lat, nie będzie jeszcze odczuwał takich zmian, chyba że pracuje tylko w jednym typie modeli.

 Tina i Asia: - Czy Twojej codzienności towarzyszy stała kontrola masy ciała, tego co spożywasz i w jakich ilościach?
Adrian: - Staram się na to patrzeć w taki sposób, że jak jednego dnia zjem więcej to następnego pobiegam albo się przypilnuje z jedzeniem ;)

Tina i Asia: - Jak sobie z tym radzisz w trudnych momentach – czy nie masz tego czasami po prostu dosyć?
Adrian: - Czasami mam i sam organizm ma dosyć, więc dlatego raz na jakiś czas można sobie odpuścić, ale nie na długo. 

Tina i Asia: - Jakie są Twoje sposoby na utratę masy ciała? Jak wygląda Twoja aktywność fizyczna? Stosujesz konkretne rozpisane treningi?
Adrian: - Moja metoda to bieganie i kontrola swojej diety. Niejedzenie po godzinie osiemnastej i można bez problemu parę kilo zrzucić. 

Tina i Asia: - Czy przez odchudzanie się miałeś problemy zdrowotne? 
Adrian: - Tak, po odchudzaniu. Wtedy bardzo dużo ćwiczyłem, biegałem i za mało jadłem. Straciłem koło 14 kg i później się to odbiło na moim zdrowiu. 

Tina i Asia: - Jak sobie z tym radziłeś?
Adrian: - Biorę lekarstwa i suplementy, takie jak: magnez, witaminę D3 i tran.

Tina i Asia: - Pamiętasz jaką miałeś masę ciała przed podjęciem pracy w modelingu?
Adrian: - Przed podjęciem pracy modela ważyłem około 73-75 kg.

Tina i Asia: - Jaka jest twoja aktualna masa ciała i jaki jest twój wzrost?
Adrian: - Aktualnie ważę mniej więcej 70-73 kg przy wzroście 194 cm.

Tina i Asia: - Na koniec, czy używasz aplikacji mobilnych związanych z utrzymaniem formy? Jakich? :)
Adrian: - Tak oczywiście, są bardzo pomocne. Używam do biegania Runkeeper, a do ćwiczeń Fitness Buddy.

Tina i Asia: -
Dziękujemy za miłą pogawędkę! Życzymy zdrowia i dalszych sukcesów zawodowych :)


  Mała galeria:






piątek, 6 marca 2015

Jak skutecznie zrzucić zbędne kilogramy?



       Tym razem zmierzymy się z odpowiedzią na powszechne pytanie: Jak skutecznie schudnąć i nie stracić przy tym motywacji? Z jednej strony odpowiedź na to pytanie jest prosta – Spożywaj mniejsze ilości pożywienia (czytaj energii), w stosunku do ilości energii zużywanej w ciągu dnia, aby osiągnąć ujemny bilans energetyczny. 
 
SAMA DIETA NIE WYSTARCZY!
       
       Chciałybyśmy przedstawić Wam wskazówki, dające trwały efekt, który jest może trudniejszy do osiągnięcia, ponieważ wymaga od nas większego zaangażowania, ale MOŻLIWY!!! Kluczem do Twojego sukcesu jest zmiana niekorzystnych nawyków żywieniowych i odpowiednio dobrana aktywność fizyczna. Może w tym momencie przed oczami pojawić Ci się wizja życia w katorgach, wyrzeczeniach oraz codzienne zmuszanie się do ćwiczeń. Nic bardziej mylnego!

Nie jest łatwo zmienić swoje przyzwyczajenia, zmienić dietę i ćwiczenia do planu dnia pełnego obowiązków i pracy.

Możesz nie raz upaść po drodze,

ale:




  
WSTAŃ, WEŹ SIĘ W GARŚĆ I ZACZNIJ DZIAŁAĆ,
A OSIĄGNIESZ SWÓJ CEL !!!


 

Nasze rady:
  1. Skorzystaj z usług wykwalifikowanego dietetyka, który wyliczy i ułoży dietę zbilansowaną dla potrzeb Twojego organizmu i w zależności od Twojego trybu życia i pracy.
  2. Przynajmniej 3-4 razy w tygodniu wprowadź aktywność fizyczną trwającą ok. 1h.
  3. Unikaj niżej wymienionych czynników, które mogą zaburzać sukcesywną utratę masy ciała:

  • Stres spowodowany uczuciem głodu
       Główny powód to źle zbilansowana dieta, która OBIECUJE SZYBKI EFEKT W KRÓTKIM CZASIE. Nie oszukujmy się!!! Trwałe rezultaty są opłacone ciężką pracą i  właśnie Ty jesteś w stanie to zrobić. Diety restrykcyjne, które są prezentowane w czasopismach, Internecie lub będące NEWS’em na rynku, bywają często zbyt rygorystyczne i zamiast prowadzić Twój organizm do stopniowej utraty masy ciała doprowadzają do jego wycieńczenia i odwodnienia z powodu nie pokrywania Twojego zapotrzebowania na składniki odżywcze (tj. białko, węglowodany i tłuszcz), składniki mineralne oraz witaminy. Tylko odpowiednia ilość tych składników zapewnia Twojemu organizmowi prawidłowe funkcjonowanie i pozwala mu na przyzwyczajanie się do zmian Twojego stylu życia. Źle zbilansowana dieta zagraża m.in. prawidłowej pracy tarczycy, zaburza metabolizm oraz gospodarkę hormonalną Twojego organizmu.

  • Zbyt intensywne ćwiczenia
       Może to brzmi paradoksalnie, ale zbyt intensywne ćwiczenia, zwłaszcza Cardio (do 6 razy w tygodniu), podwyższają stężenie kortyzolu we krwi (tzw. hormonu stresu), na co nasz organizm odpowiada blokadą wykorzystywania zapasów energii. Wówczas glikogen zamieniany jest w tłuszcz, który zostaje zmagazynowany w  komórkach tłuszczowych. Jeżeli ćwiczenia są umiarkowane i odpowiednio dobrane dla Twojego organizmu, nie prowadząc do zbyt wysokich przyrostów stężenia kortyzolu, wtedy można uniknąć negatywnych skutków,  takich jak:
- zmniejszenie masy mięśniowej,
- przyrost tkanki tłuszczowej,
- spowolnienie metabolizmu,
- wzrost apetytu. 

  • Codzienny stres
       Stosowane przez nas restrykcyjne diety nie dostarczają organizmowi wszystkich niezbędnych składników pokarmowych (wg indywidualnego zapotrzebowania). Codzienne niesprzyjające sytuacje oraz skoki masy ciała w krótkim czasie, nie sprzyjają utracie masy ciała. Czynniki te podwyższają stężenie kortyzolu w naszym organizmie - wywołują STRES. W sytuacji stresowej podwyższa nam się stężenie hormonu stresu, który wpływa na hormon tkanki tłuszczowej – leptynę. Dochodzi do obniżenia stężenia leptyny, co sprzyja kumulacji tłuszczu w organizmie.


 



  • Kawa
       Dr Nicholas Perricone ze Stanów Zjednoczonych będący autorem diety przeciwzapalnej, która jest źródłem kwasów tłuszczowych Omega -3 oraz  antyoksydantów (pomocnej w efektywnej utracie masy ciała bez efektu „Jojo”) stwierdził, że zamiana kawy na zieloną herbatę może skutkować utratą nawet 5 kg. Tłumaczy to faktem, że kwasy organiczne zawarte w kawie podwyższają stężenie insuliny i glukozy we krwi, co w rezultacie sprzyja gromadzeniu tłuszczu w organizmie.

  • Jedzenie w pośpiechu
       Każdy posiłek powinnyśmy spożywać ok. 20 min, aby w mózgu został pobudzony ośrodek sytości. W związku z czym, gdy będziesz jadł wolniej, uczucie sytości pojawi się po spożyciu mniejszej porcji pokarmu, a to będzie sprzyjać utracie masy ciała.

  • Niedokładne żucie pokarmu
       Być może brzmi to banalnie, ale jest to bardzo ważne. Pokarm zaczyna się trawić już w jamie ustnej przy pomocy śliny i zawartemu w niej enzymowi, tzw. α-amylazie ślinowej. Jeżeli jemy powoli i dokładnie przeżuwamy kęsy pokarmu, wówczas w jelicie grubym produkuje się mniejsza ilość gazów. UWAGA: duża ilość bakterii produkującej gazy, rozwija się w źle strawionej żywności (czytaj, w niedokładnie przeżutym pokarmie). Zatem przeżuj każdy kęs pokarmu minimum 35 razy.


Zaburzone trawienie spowodowane wyżej wymienionymi czynnikami może prowadzić do zatrzymywania toksyn w organizmie. Toksyny magazynują się w naszych komórkach tłuszczowych i nie będą mogły zostać usunięte.

Teraz już wiesz, dlaczego nie uzyskujesz oczekiwanych efektów podejmowanych działań w celu utraty masy ciała?


Źródła:
http://christinecronau.com/wp-content/uploads/2014/05/Why-cant-I-lose-weight.pdf
http://www.medicalnewstoday.com/info/obesity/how-to-lose-weight.phpv 
http://www.webmd.com/diet/perricone-diet-what-it-is?page=1 
Workshop 4. Tips for losing Wright and keeping it off. Office of disease prevention and health promotion 2011.
http://www.health.gov/dietaryguidelines/workshops/DGA_Workshops_Wkshp_4.pdf

Redakcja: Kasia Grabowska